
Władysław Szlengel
Co czytałem umarłym
Jeszcze nie ma pewności. Jeszcze optymiści mają swoje teorie i naświetlenia. O 7 rano pewnik...
Jeszcze nie ma pewności. Jeszcze optymiści mają swoje teorie i naświetlenia. O 7 rano pewnik...
Historycy Wolibrodu nazwali ten czas okresem rezydencji, usiłując retorycznie uwznioślić kolejny etap upadku miasta, przekuwając...
Księżniczka krzyknęła: — Ach! Ach! Ach! — i padła zemdlona na ziemię.
— Gdzie imbryk? — krzyknął król i...
Czas ledwo nadążał za prędką myślą. Dni były już na wiele lat naprzód policzone i...
Najbardziej odporne na rozprzężenie okazały się zegary i zegarki: nie potrzebowały stałego zasilania. Wystarczało, by...
Miasto wczorajsze i miasto dzisiejsze są podobne do siebie jak para bliźniaczych obrazków z łamigłówki...
Potrzeba tylko czasu, by wydarzyło się wszystko, o czym można pomyśleć. Czy zatem czas jest...
Niedaleko niego w ciągu długich wieków wyrósł z ziemi stalagmit. Utworzyły go krople wody, kapiące...
— Panie, śniło się panu to wszystko: myśli nasze tak samo nie zależą od nas we...
Motywem tym zaznaczaliśmy fragmenty zawierające przemyślenia na temat czasu (np. jego upływu, najczęściej zbyt szybkiego — czasu ,,uciekającego"), jako podstawowego żywiołu, w którym zanurzona jest egzystencja ludzka z jednej strony, a życie przyrody z drugiej (niekiedy rozróżnienie to powoduje postrzeganie niejako dwóch czasów — ograniczonego czasu ludzkiego i wiecznego trwania natury).