
Henryk Sienkiewicz
W pustyni i w puszczy
Lecz ponieważ oczki Nel patrzyły wciąż błagalnie na tatusia, więc ten nie chcąc zasmucać dziewczynki...
Lecz ponieważ oczki Nel patrzyły wciąż błagalnie na tatusia, więc ten nie chcąc zasmucać dziewczynki...
Zarówno pan Tarkowski, jak pan Rawlison, który kochał nad życie swoją małą Nel, ucieszyli się...
Podczas przechadzek po piaszczystym placu miejskim sława Saby w Medinet rosła z każdą godziną, a...
— Tym lepiej — rzekł — gdyż może być wam pomocnym. Bywają między czarnymi poczciwe dusze, choć w...
Nagle wśród nocy głębokiej obudził ją głos Wawrzona:
— Maryś, wstawaj!
Było coś takiego w tym...
Dziwny był los Michasia. Dramaty życiowe zaczynają się zwykle później, gdy pierwsze liście spadają z...
Rwało się wszystko w tej dziecinnej piersi i przed oczyma widział zamiast światła — ciemność. Giął...
Oczy dzieci rozszerzały się ze zdziwieniem na widok świec, katafalku i trumny. Może te małe...
Ochronki okazały się nieszczególne. W paru widnych i czystych pokoikach starego, ciemnego domu bawiło się...
Słusznie też do was mówić tak mam, przezacni obmyślacze dobra pospolitego: wszytkiej tej Korony, to...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.