
Bolesław Leśmian
Podlasiak
Jednoręki spoważniał.
— Jeśli jej sęk nie odstraszył, to może i brak prawicy na przeszkodzie nie...
Jednoręki spoważniał.
— Jeśli jej sęk nie odstraszył, to może i brak prawicy na przeszkodzie nie...
— Któż ci każe z czarów korzystać? — rzekł głosem niepewnym. — Nie po to do wiedźmy idziemy...
Było po deszczu, parowała rozmokła ziemia, w parku ławki już wysychały. Mimo wszystko od Janka...
Wiolonczelistka była ładna i grała tak, że to nie przeszkadzało na nią patrzeć. Zresztą Emil...
Ja myślałem o jej ciele, do którego nie miałem dostępu, i nie wiedziałem, jak tę...
— A impotenci?
— Nie ma impotentów. Każdemu da się zrobić jakąś przyjemność. Czy polizać, czy pocałować...
Przeciągnęła się. Wszystko w niej faluje: brzuch wygina się, rozpręża, plecy dzięki ruchom rąk, środek...
Wtedy ja patrzę na chłopca, który wino roznosił, a stał przy Kleodemosie — bardzo przystojny chłopczyk...
Musiałem przejść koło niej, ona zaś stała plecami oparta o poręcz schodów i pożądliwie pochylała...
Mimo woli spojrzałem w tym samym kierunku i spostrzegłem, że jego wzrok jak oczarowany spoczywa...