François Rabelais
Gargantua i Pantagruel
— Pojeść, to się rozumie — rzekł Odźwiernik — i takoż dobrze popić: trochę jedno, trochę drugie, na...
— Pojeść, to się rozumie — rzekł Odźwiernik — i takoż dobrze popić: trochę jedno, trochę drugie, na...
„No i cóż, biedny osiołku, jakże ci się udało? Jakże ci się podoba nasz tryb...
Na tacy stoi niewielka miseczka juhurtu i druga zimnej kapusty, gotowanej w słodkiej wodzie; dalej...
Całe długie ulice zajmuje bazar produktów spożywczych i bazar owoców. Granaty wielkie, czerwone i słodkie...
Jednym z najcharakterystyczniejszych obrazów bazaru jest widok ulicznych kuchni. Aszpez bazarowy rozdmuchuje leniwie wachlarzem ogień...
Mówiłam już, że podczas świętego miesiąca ramadanu przepisy religii zabraniają wiernym spożywania potraw pomiędzy wschodem...
Stoły salonu zastawione są tacami owoców, lodów, sorbetów i wszelkich możebnych szirini, silnie zaromatowanych; w...
Ja zrobiłabym Persji pod tym względem jeden tylko zarzut: przekarmia nas baranim mięsem, które pod...
Ja trzymam się zasady wydalania zbyt niesumiennych służących, a zamykania oczu na drobniejsze oszustwa. Wyrzucam...
Dawaj jeść, mówie i widze, ona oczy ma podczerwienione, na mnie ani spojrzy, ej, wej...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).