Jacob i Wilhelm Grimm
Wszechwiedzący doktór
Był raz ubogi chłop nazwiskiem Rak, który, odstawiwszy do miasta furę drzewa na dwóch swoich...
Był raz ubogi chłop nazwiskiem Rak, który, odstawiwszy do miasta furę drzewa na dwóch swoich...
Gdy przybyli na dwór pański, zastali już stół nakryty, więc chłopa zaproszono do jadła.
— Dobrze...
Rozejrzawszy się, poznały Krasnoludki, że okolica, lubo zaniedbana i pusta, miała przecież także zapasy swoje...
Na oślep i krzątliwie wynurzył z niej spory gleń chleba i przyłapanym palcami rękawem potarł...
— Ciszkiem do niej, ciszkiem, żeby nie uciekła! — ostrzegł półgłosem kulawiec, badawczo obzierając dziuplę.
— Nie ucieknie...
Wyskoczyłem radośnie na ląd i rozejrzałem się dokoła, chcąc zrozumieć, gdzie jestem i czy znajdę...
I to mnie nudzi, że wychował mnie ptak Rok, karmiąc codziennie najsłodszymi diamentami, które mój...
Czyż mam szczegół po szczególe opisywać nasz pobyt na okręcie? Straszny to był pobyt! Powietrze...
— Jakże się to stało, że zatraciłeś zdolności czarodziejskie? — spytałem zaciekawiony.
— Dzięki niepomiernemu obżarstwu zachorowałem na...
Karzełki otoczyły nas i przyglądały się nam ciekawie z jakimś dziwnym, rzekłbym, smakowitym wyrazem twarzy...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).