
Janusz Korczak
Józki, Jaśki i Franki
Razu pewnego wzbił się orzeł tak wysoko, że aż dofrunął do nieba. Patrzy, a tu...
Razu pewnego wzbił się orzeł tak wysoko, że aż dofrunął do nieba. Patrzy, a tu...
Hengo się ciekawie wpatrywał w siedzącą, sięgnął nieznacznie do kieszeni, dobył z niej pierścień z...
Zawsze przedtem myślałem, że jak to czarne puzderko otworzą, to zeń ognisty diabeł wyskoczy albo...
— Ależ ty wyrosłaś i wypiękniałaś, Ingrid! — powiedział. — I taka elegancka! Cóż za cudna broszka!
Przez...
W drugim ogrodzie kwitły na drzewach szmaragdy, turkusy, topazy, rubiny i chryzolity i napełniały ogród...
Brylanty trzeciego ogrodu świeciły tak rzesiście, że światło ich przez drzwi otwarte przenikało aż do...
Aladyn ujrzał za tymi drzwiami ogród podziemny i wbiegł do ogrodu.
W ogrodzie tym rosły...
Stało się to, co się stało: składając dłonie do modlitwy, Aladyn potarł bezwiednie pierścień zaklęty...
Złocista suknia wyskoczyła z szafy, podbiegła do Chryzeidy i przystroiła ją w swe fałdy bogate...