
Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
Kiedy Abraham uszedł już spory kawał drogi, obudziła się Sara. Natychmiast przystąpił do niej szatan...
Kiedy Abraham uszedł już spory kawał drogi, obudziła się Sara. Natychmiast przystąpił do niej szatan...
— Widzę, że chcesz koniecznie, abym tę kobietę poddał próbie. Uczynię więc zadość twojej woli. Zastrzegam...
— Ach! Jakżeśmy wysoko! — ozwał się natręt: — Jakże wysoko! Hi… hi… hi… hi… hi..; ludzie całkiem...
— Widzisz — powiada do niej — z tego drzewa jadł sam Stwórca, kiedy stworzył świat. Dlatego surowo...
Pewnego razu zachciało się szatanowi przejrzeć księgę, w której zawarte są dane obciążające konto każdego...
Pozwolę sobie w całej rozciągłości opowiedzieć, jaki traf, jaki jedyny w swym rodzaju mus pchnął...
Chodzi tu nie tylko o praktyki diabelskie mające sprowadzić z właściwej drogi dusze śmiertelników, ale również o kuszenie świeckie, często związane z erotyką, pragnieniem władzy itp.