
Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
Kto chciał, mógł iść się przekonać do pałacu Bucholca, do wielkiego przedsionka, zamienionego na pogrzebową...
Kto chciał, mógł iść się przekonać do pałacu Bucholca, do wielkiego przedsionka, zamienionego na pogrzebową...
Był już wieczór, i wieczór ciemny bardzo, tylko odblask od śniegów rozpraszał ciemność. Nagle usłyszeliśmy...
Tymczasem odgłos zbliżył się, doszedł do zenitu i nagle ujrzeliśmy pociąg wypadający z lasu. Dziwny...
Ten brak wielkich wód, skalistość gruntu lub jednostajność stepowa kanionów nadają całemu krajowi charakter groźny...
Obecnie jednak wędrówki te, o których wspomniałem, zostały w znacznej części ograniczone. Dawniej, według tego...
W niektórych podziemiach słychać było świst, huk i zgrzytanie maszyn parowych, turkot wozów, nawoływanie głosów...
Z kolei przechodzę do bezpośredniej, współczesnej techniki literackiego tworzenia. Jakże bardzo zmieniła się ona w...
Przypowieść o kole, które w Wersalu obracane, Paryżowi wody dostarcza: koń, który koło obraca, zbawia...
Jeśli świat jest drzewem, dzielenie go na części musiałoby zamknąć przepływ tego, co ma płynąć...
Maszyna nie ma w sobie niczego, co mogłoby przy tym ulec uszkodzeniu. Jest martwa ze...