Stefan Żeromski
Syzyfowe prace
Ojciec jej był lekarzem wojskowym, a w całym mieście sławnym karciarzem i łobuzem. Kończąc kursy...
Ojciec jej był lekarzem wojskowym, a w całym mieście sławnym karciarzem i łobuzem. Kończąc kursy...
A ciocia Emilka czy się zawsze pociesza tą najnieomylniejszą ze wszystkich pociechą — uznaniem dobrego nawet...
Więc dlatego mówiła ona do umierającego Tomasza z takim przekonaniem: „Ty będziesz żył!” — dlatego nie...
— Ależ my pomarzniemy, paląc tak oszczędnie! — zawołała Marta, gdyśmy jej pokazali przygotowane porcje.
Piotr ruszył...
Ogarnął ją jeden z tych rzadkich napadów czułości, podczas których zdawało jej się istotnie, że...
Nie kochała dziecka, które miało przyjść na świat, miłość jej macierzyńska zbudziła się dopiero z...
Lecz skoro taka jest wola bogów, o jedno tylko cię błagam: żyj sam dla naszych...
Uranos i Gaja połączyli się węzłem małżeńskim i mieli licznych potomków. Najstarsi z nich byli...
Wszystkie przesuwaczki przynosiły sobie stamtąd swe pierwsze dziecko, o ile nie wolały w tym samym...
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o przeświadczeniach na temat powinności związanych z rolą matki. Często są to stereotypy, mówiące o rozmaitych instynktach koniecznie ujawniających się u matki w odniesieniu do jej dziecka — instynktach związanych przede wszystkim z opiekuńczością, czuwaniem nad rozwojem, bytem i losem dziecka. Szczególnym przykładem może być tu pani Rollison z Mickiewiczowskich Dziadów, która, pozbawiona wzroku, kieruje się przeczuciem oraz potrafi innymi zmysłami odnaleźć swojego syna (np. odróżnia jego krzyk spośród innych głosów cierpiących więźniów).