Stefan Żeromski
Popioły, tom III
Piątego dnia pobytu swego pod Tortozą, z rana, kiedy spał w kwaterze polnej przyjaciela Rybałtowskiego...
Piątego dnia pobytu swego pod Tortozą, z rana, kiedy spał w kwaterze polnej przyjaciela Rybałtowskiego...
Patrzył na rzeczy fenomenalne, gdyż Tatarzy i Ormianie nie próżnowali w tym czasie, zagryzając się...
„Co widziały oczy twoje, męczennico, gdy usta twe krzyk śmierci wydać były przymuszone?” — pytał umarłej...
— Któż to wie, kto wśród nas jest łotr, a kto sprawiedliwy.
— To wiadomo aż nadto...
Stefan chciał zawołać na chłopca, obawiał się bowiem, by nie zrobił jakiego głupstwa, ale zawahał...
Została sama z Bonnemortem, powstrzymało ją jakieś wspomnienie. Gdzież to widziała tę twarz nagą, kwadratową...
Wyróżniliśmy spośród zbrodni tę najpoważniejszą uznawszy, że fragmenty z nią związane będą tworzyć odrębną kategorię. Morderstwo wiązać się może z kainicznym piętnem (Balladyna). Najciekawsze studium morderstwa i mordercy odnajdziemy u Shakespeare'a i Dostojewskiego.