Helena Janina Pajzderska
Wyżebrana godzina
Tymczasem — pewnego dnia wygładziło się raptem Murkowe czoło. Coś nadzwyczaj pomyślnego musiało, albo raczej miało...
Tymczasem — pewnego dnia wygładziło się raptem Murkowe czoło. Coś nadzwyczaj pomyślnego musiało, albo raczej miało...
— Tak, ożeniłem się — odpowiada „On” z nietajonym niesmakiem. — A pani już w rok po… po...
Ale wreszcie oddalenie może być skuteczne. Pragnienie, ochota ujrzenia nas odradza się w końcu w...
Z odczytu tego, najciekawszego, jaki słyszał kiedykolwiek, Miler dowiedział się, że uroczystość odbywa się w...
Miler już powrócił z Paryża i nie wie po dziś dzień, czy rozmawiał, czy nie...
Czego dowodzi, że Kasprowicz chłopem się urodził? Niczego innego, jak tylko tego, tego jedynego:
Nadeszła...
Wydali się jej nie do poznania przemienieni — zwłaszcza Szymek najbarzej ją zastanawiał. Dyć go znała...
— A o mnie się nie trwóżcie, kruszynam tylko, jedno źdźbło z bujnego pola. Wezmą mię...
Co się tam działo w Hanczynej duszy przez te długie dnie i noce, od tej...
— Baczysz mi to, Jaguś, dyć mam swojego tylachna, że i nie dziwota, jak się człowiekowi...
Za pomocą tego motywu wskazujemy najczęściej przemiany wewnętrzne bohaterów. Przykładem może tu być metamorfoza Jacka Soplicy w księdza Robaka, będąca znakiem pokuty za popełnione zło. Jednakże również „cielesne” przemiany stanowią metafory; ich przykłady zostały np. zebrane z mitów przez Owidiusza w Metamorfozach. Wszakże dlatego sowa symbolizuje w naszej kulturze mądrość, że Atena, bogini mądrości, przemieniła się w tego właśnie ptaka. W Pieśni świętojańskiej o sobótce znalazła się m.in. (zaczerpnięta również z Metamorfoz) historia okrutnej zemsty żony, która za gwałt na swej siostrze ukarała męża, podając mu podczas uczty potrawę z jego syna; kiedy nastąpiło rozpoznanie i mąż zerwał się, zapewne w zamiarze odpowiedzenia również zemstą na ten czyn — nastąpiła przemiana i żona stała się jaskółką, jej mąż „dudkiem czubatym”, zaś ofiara gwałtu słowikiem. Przemiana pełni tutaj rolę znaku przejścia od zbytnio już nasyconej realistycznym okrucieństwem opowieści do stylistyki baśni, dzięki czemu następuje ukojenie.