
Aleksander Dumas (ojciec)
Trzej muszkieterowie, tom drugi
— Otóż ja powiem, co pani robiłaś, a raczej, co zamierzałaś zrobić: chciałaś dokończyć fatalnego dzieła...
— Otóż ja powiem, co pani robiłaś, a raczej, co zamierzałaś zrobić: chciałaś dokończyć fatalnego dzieła...
— Nie wspominaj o tym, pani. Nie ma tak rozpaczliwego położenia, które by upoważniało istotę stworzoną...
— Kiedy tak — rzekł d'Artagnan, opuszczając ręce — na nic się nie przyda walczyć dłużej. Lepiej...
— Mój brat — ciągnął tenże — oszalały z rozpaczy, postanowił skończyć życie odarte przez nią ze czci...
Porodziliśmy się na śmierć i na śmierć spłodziliśmy potomstwo nasze, a przed tą śmiercią najszczęśliwszy...
Któż nie wie, jakby się tam nad nami pastwić chcieli, gdyby nas tylko zdołali żywcem...
Ale człowiek, zdający sobie w pokorze ducha sprawę z ostatecznych wyników tego wszystkiego, widzący dobrze...
Grając na fortepianie pewną melodię, posiada potęgę anioła, prostotę i uduchowienie niepojęte. Jest to jej...
Tym razem zatopił się tak w analizowaniu tematu, że przestałem go słuchać, uczułem smutek i...
Pojąć nie mogę, by ktoś mógł być do tego stopnia nierozsądnym, by popełniać samobójstwo! Sama...
Samobójstwo, będąc rodzajem śmierci z wyboru, jest w kulturze ukształtowanej przez chrześcijaństwo traktowane jako naruszenie porządku natury, poważny grzech oraz tchórzostwo (uchylenie się przed stawieniem czoła losowi — por. dylematy Hamleta). Z tego powodu samobójcom odmawiano religijnego pogrzebu; stawali się oni — po śmierci — wyrzutkami społeczeństwa. Jednakże, jak wiadomo w innych kulturach (choćby w starożytnym Rzymie, czy w Japonii) w pewnych okolicznościach był to rodzaj śmierci honorowej i godnej, wymagającej przy tym pewnej siły charakteru i odwagi (por. choćby przykład śmierci Petroniusza w Quo vadis). Swoisty urok miało samobójstwo dla romantyków i w tym okresie było otoczone aurą melancholijnego piękna.