
Marcel Proust
W stronę Swanna
Usiedliśmy wszyscy dokoła żelaznego stołu. Byłbym chciał nie myśleć o godzinach tortury, jakie spędzę sam...
Usiedliśmy wszyscy dokoła żelaznego stołu. Byłbym chciał nie myśleć o godzinach tortury, jakie spędzę sam...
Wydał już rubla, nie używszy nic dobrego. Sypiał pod parkanami, i tęsknił do towarzstwa ludzkiego...
I idą z Andrzejem obok siebie. Te karabiny maszynowe, grające za wzgórzami przed nimi, podniecają...
Erkaem wysunął najpierwej, na prawy skraj swej pozycji, w owo stanowisko pomiędzy kamieniami. Po to...
— Ze starszych, dojrzałych — może nie. Z młodszych? To się zobaczy! Ale oto, gdybyśmy byli feldfeblami...
Naraz, tak samo potężnie, buchnął śpiew:
— Arriba, parias de la tierra,En pie, famelica legion...
Morza zamarły, tętno ziemi bić przestało; ku niebu sterczyły obumarłe, zwęglone wierzchołki niebotycznych palm i...
Gwiazdy migocą jeszcze na niebie, kiedy już wyruszamy z noclegów. Przeziębli do szpiku kości, połamani...
Tylko Hanka poczuła się jakby za całym światem. A toć tuż przed nią i za...
Czasem nasłuchiwał, a głównie myślał o Jagusi, słyszał ją kręcącą się po izbie; czasem stawała...
Motyw ten pojawił się obok samotnika, by oznaczać nim wszystkie te fragmenty, w których mowa o samotności jako sytuacji egzystencjalnej, mającej wielkie znaczenie w życiu ludzkim.