
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
Ledwie pieśń pierwsza przebrzmiała chórem, ze swymi zwrotkami, dała się słyszeć druga. Chóry dalekie odpowiadały...
Ledwie pieśń pierwsza przebrzmiała chórem, ze swymi zwrotkami, dała się słyszeć druga. Chóry dalekie odpowiadały...
— Kneziowscy ludzie… Hej! Do grodu jedziemy, do stołba. I ten z nami. A wy byliście...
Mało było robót na polu i w domu, przy których by ówczesnym obyczajem wszystkich Słowian...
Gdy mały Gerda wszedł zziębły i siny, a od progu posłyszał te pieśni, które niegdy...
Wtem na skraju lasu ujrzano starego ślepca, którego małe prowadziło chłopię i oczy się ku...
— Kiedy Lecha plemienia nie stało, nie stało… Swobody się ziemianom zachciało, zachciało… Zachciało się swobody...
Smerda drzemał, Hengo, brwi ściągnąwszy, coś rachować się zdawał, gdy Sambor w dali głos ludzki...
— Wisło biała, matko biała, czemu mętne wody twoje? Jakże mętne być nie mają, kiedy do...
Stary Słowan, mało co zjadłszy, napił się trochę i znowu się wziął do weselszej znajomej...
Dziewczęta koło dzieży stały i sypały w nią siedem miarek mąki jak śnieg białej, lały...
Hasłem tym zaznaczaliśmy fragmenty mówiące o śpiewie jako jednej z form sztuki, wywołującej szczególne wzruszenia, będącej połączeniem muzyki i słowa (często poezji), ale wskazywaliśmy też niektóre z miejsc w tekście, gdzie bohaterowie śpiewają. Są to miejsca znaczące, np. to, że w „Hamlecie” Ofelia śpiewa jest po części sygnałem jej obłędu, po części zaś sygnałem pewnej zmiany charakteru samego tekstu — dziewczyna na swój sposób dokonuje oceny moralnej bohaterów, pokazuje, że dokonała rozpoznania rzeczywistej sytuacji.