
Mark Twain
Książę i żebrak
Wysokie ogrodzenie, biegnące dokoła domu, zasłaniało go przed wzrokiem znajdujących się w chacie ludzi. Smagany...
Wysokie ogrodzenie, biegnące dokoła domu, zasłaniało go przed wzrokiem znajdujących się w chacie ludzi. Smagany...
Tego samego rana zajrzałem do szafy z bielizną i „pożyczyłem” z niej duże prześcieradło oraz...
— Hucku Finnie! Powiedz mi, proszę, czy ty słyszałeś kiedykolwiek, żeby więzień miał motyki i szpadle...
To jest nie uciekniemy, ale „ocalimy się ucieczką”, bo uciekają tylko zbrodniarze, zaś więźniowie niepospolici...
— A to, widzi panicz, panienka Zosia wykradła się. Żebym wieczora nie dożył, jeżeli kłamię. Wykradła...
— Ach, Huck, z tobą prawdziwa zgryzota! Jakie ty masz dziecinne pomysły! Ty chyba nigdy w...
Wziąwszy nogi za pas, pędzimy, co sił starczyło; pogoń za nami, huk wystrzałów, kule nam...
Chłopcy pędzili w stronę miasteczka półżywi z przerażenia. Od czasu do czasu rzucali za siebie...
Powziąwszy postanowienie, nabiera otuchy, uspokaja się, nie czyni już afrontów swemu pociesznemu zalotnikowi, mile przyjmuje...
Ale, ale, czy słyszał pan o najciemniejszej plamie mojego życia? O mojej ucieczce z Ochrony...