
Jan Kochanowski
Pieśń V (Wieczna sromota i nienagrodzona...)
Jakiego serca Turkowi dodamy,
Jesli tak lekkim ludziom nie zdołamy?
Ledwieć nam i tak króla...
Sarmacki mesjanizm przedstawiał Rzeczpospolitą jako przedmurze — a więc wał obronny, szaniec — wiary chrześcijańskiej. Wiara w wyższość własnego narodu w świecie sarmackim nabierała znaczenia niemal religijnego. Polacy mieli być nowym narodem wybranym, którego misją jest obrona chrześcijańskiej Europy przed azjatyckim półksiężycem (islamem).