Przekaż 1,5% Wolnym Lekturom!
Wsparcie nic nie kosztuje! Wystarczy w polu „Wniosek o przekazanie 1,5% podatku” wpisać nasz KRS: 0000070056
Każda kwota się liczy! Dziękujemy!
Fraszka
Jan Kochanowski
Do fraszek (Fraszki nieprzepłacone, wdzięczne fraszki moje...)
Jan Kochanowski
Do Mikołaja Firleja (Jesliby w moich książkach co takiego było...)
Jan Kochanowski
Do paniej (Imię twe, pani, które rad mianuję...)
Jan Kochanowski
Do paniej (Pani jako nadobna, tak też i uczciwa!)
Jan Kochanowski
Do Pawła (Pawle, rzecz pewna, u twego sąsiada...)
Jan Kochanowski
Do poetów
Jan Kochanowski
Ku Muzom
Jan Kochanowski
Na lipę (Przypatrz się, gościu, jako on list mój zielony...)
Jan Kochanowski
Na lipę (Uczony gościu! Jeśli sprawą mego cienia...)
Motyw: Poezja
Została odróżniona jako wyjątkowa odmiana sztuki ze względu na swą romantyczną sławę: miała ona dzięki natchnieniu umożliwiać intuicyjne poznanie, dawać dostęp do istotnej prawdy, do świata idei. Taka poezja jest bytem odrębnym od samego poety — jak strumień piękna przepływający przez niego, ale z nim nie tożsamy, ani od niego nie pochodzący (jak pisał Z. Krasiński w Nie-Boskiej komedii). Jednakże i w klasycznym ujęciu poezja, jako sztuka pięknego, trafnego i melodyjnego wysłowienia posiadała wielką wartość i moc. Zaś Kochanowski wyrażał nadzieję, że jego poezja (określana przez niego zwykle metaforycznie mianem „lutni”) mogłaby otworzyć przed nim bramy Hadesu, tak jak niegdyś uczyniła to czarodziejska muzyka Orfeusza.