Przekaż 1,5% Wolnym Lekturom!
Wsparcie nic nie kosztuje! Wystarczy w polu „Wniosek o przekazanie 1,5% podatku” wpisać nasz KRS: 0000070056
Każda kwota się liczy! Dziękujemy!
Twórczość Dwudziestolecie międzywojenne Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Pożegnanie jesieni
Stała na biegunie nieznanej planety, a właściwie olbrzymiego globusu, a wokoło dął międzyplanetarny wicher Nicości...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Pożegnanie jesieni
Straszliwa w swej mocy pokusa razem z okrutnym chwytem metafizycznej ambicji zmięła, skręciła i wyżęła...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Pożegnanie jesieni
Zosia była jak w hipnozie. Śpieszyła się, aby nie stracić ochoty na śmierć przedwcześnie. Napisała...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Sonata Belzebuba
rana samobójcza, że się tak z hiszpańska wyrażę, lekka jest, jak piórko. Małe muśnięcie czaszki...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
W małym dworku
NIBEK
Czy nie widzisz, idioto, że panienki nie żyją? Nie żyją...
Motyw: Samobójstwo
Samobójstwo, będąc rodzajem śmierci z wyboru, jest w kulturze ukształtowanej przez chrześcijaństwo traktowane jako naruszenie porządku natury, poważny grzech oraz tchórzostwo (uchylenie się przed stawieniem czoła losowi — por. dylematy Hamleta). Z tego powodu samobójcom odmawiano religijnego pogrzebu; stawali się oni — po śmierci — wyrzutkami społeczeństwa. Jednakże, jak wiadomo w innych kulturach (choćby w starożytnym Rzymie, czy w Japonii) w pewnych okolicznościach był to rodzaj śmierci honorowej i godnej, wymagającej przy tym pewnej siły charakteru i odwagi (por. choćby przykład śmierci Petroniusza w Quo vadis). Swoisty urok miało samobójstwo dla romantyków i w tym okresie było otoczone aurą melancholijnego piękna.