Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)
– Jezus, Maria! Psy! A bodaj was! — krzyknęła i niewiele myśląc, schwyciła za wiadro z mydlinami...
Jan Grabowski, Puc, Bursztyn i goście
Na trzy dni przed świętami uczycielka wyjechała: zabrała sie z Kramarem, a jechał do sklepu...
Edward Redliński, Konopielka
Więc przede wszystkim — długi elektryk. Po drugie zaś — ślub Hiszpana. Bronił Madrytu, uciekł do Francji...
Tadeusz Borowski, ...i inne opowiadania, U nas w Auschwitzu...