
Denis Diderot
Kubuś Fatalista i jego pan
KUBUŚ: Przejeżdżaliśmy przez Orlean: niby kapitan i ja. Całe miasto gada jeno o przygodzie, jaka...
KUBUŚ: Przejeżdżaliśmy przez Orlean: niby kapitan i ja. Całe miasto gada jeno o przygodzie, jaka...
pani Reymer rychło zatarła w pamięci dawny niedostatek; dręczyła ją namiętność zbytku i bogactwa; czuła...
Okrutna kobieto! Okrutna! Czegóż ci trzeba więcej w dostatku, którego zażywasz obok przyjaciela, kochanka takiego...
Oto po części przyczyny naszego ubóstwa. Kryjemy je pod złoconym szychem dzięki zręczności modniarek; jesteśmy...
Ujrzawszy w pobliżu jakąś wioskę, wygramolił się wraz z Kakambą na ląd. Kilkoro wiejskich dzieci...
Ci książęta, którzy zostali w ojczyźnie, byli rozsądniejsi; nakazali, za zgodą narodu, iż żaden mieszkaniec...
Kandyd i Marcin udali się w gondoli na Brentę i przybyli do pałacu szlachetnego Prokuranta...
Motyw przewidziany do wskazywania nie tylko rozmaitych opisów bogactwa, ale także wypowiedzi traktujących o tym, w jaki sposób różne postacie wyobrażają sobie bycie bogatym, co myślą o tym stanie (zwykle określanym jako błogi lub przeklęty) oraz o konsekwencjach zażywania bogactwa (które może np. łatwo prowadzić do pychy).