Tadeusz Miciński
Nietota
Mrok północny na dżdżystych ulicach Warszawy. Nad moczar wilgny i podziemny idziem, gdzie w budce...
Mrok północny na dżdżystych ulicach Warszawy. Nad moczar wilgny i podziemny idziem, gdzie w budce...
Skąd tedy pochodzi, że prawodawca broni nam mięsa wieprzowego i wszystkich potraw, które nazywa nieczystymi...
Justyna nie była taka czysta ani taka miła fizycznie jak na wsi. Jej bardzo biała...
Teresa jedna w domu lubiła czystość. Codziennie myła się cała, ukryta za starym, mnóstwem łachów...
Także bohaterstwo. — Dokonywać rzeczy najhaniebniej cuchnących, o których zaledwie śmie się mówić, acz są konieczne...
Nie ukrywajmy wszelako i cnót swoich! — Lubię ludzi, co są niby przejrzysta woda i, mówiąc...
Lecz wy nawet jeszcze, bracia moi, powiedzcież wy mi: co wam ciało wasze o duszy...
Co jest największym z ducha, czego wy doświadczyć możecie? Jest to godzina wielkiej wzgardy.
Godzina...
„Dla schludnego wszystko schludne” — powiada lud. Ja zaś rzekę wam: „świnia wszystko oświni!”
Przeto każą...
Wy twórcy, wyżsi wy ludzie! Kto rodzić musi, jest chory, kto zaś porodził, bywa nieczysty...