Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 463 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Pomiędzy wyspą a skalistymi rafami, co potwornym wieńcem wyspę okoliły, szalało morze, wypływało, zawracało i...
A niebo zdawało się na strzępy rozdzierać w straszliwych grzmotach, a tuż w pobliżu — bo...
Jakoż niebawem morze poczęło się wzdymać i bałwanić z najgłębszych odmętów; potężna fala jęła walić...
Panie, wszak wiecie, iż na siedem dni przed mgłą i na siedem dni po mgle...
Burza równie rzadka jest jak deszcze, lecz gdy wybucha, to z siłą nieposkromioną. Oszałamia i...
W jakimś mgnieniu zagrzmiała straszliwa kapela piorunów. Biły tak gęsto, że stały się jednym przerażającym...
I snadź Pan Jezus pofolgował swemu miłosierdziu. Chociaż bowiem nazajutrz zrobiło się tak gorąco, znojnie...
Wiele jest w literaturze fragmentów opisujących to zjawisko atmosferyczne, będącego często odzwierciedleniem gwałtownych uczuć bohatera czy podmiotu lirycznego (jak w Sonetach krymskich Mickiewicza) lub obrazem groźnego oblicza przyrody, czy w ogóle świata (jak w Cierpieniach młodego Wertera Goethego, Chłopach Reymonta).