Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
Co się tam działo w Hanczynej duszy przez te długie dnie i noce, od tej...
Co się tam działo w Hanczynej duszy przez te długie dnie i noce, od tej...
— Mówię wam, jak jest, cała wieś o tym wie, spytajcie się! — zawołał głośno i prędko...
Nie odrzekła, zapatrzona ponuro w mątwę nocy i kurzawy, jaka się srożyła dookoła, siedziała skulona...
A ze stajni obok położonej wołał Kuba słabym, schorzałym głosem, wołał długo, ale Witek spał...
Już pod sam wieczór przyszedł Jambroży, nie wytrzeźwiony do cna, bo się jeszcze potaczał i...
Nie za tym jednakże patrzała i nie tego.
Jawiły się ano w niej przypominki bied...
Tylko u Dominikowej było głucho i pusto — nikt się nie pokwapił z odwiedzinami. Stara pojękiwała...
Ale rychło zapomniała o wszystkim, bo Jaśkowi coraz było gorzej. Rana nie chciała się goić...
Wysocka przysunęła się do Anki i bardzo radosnym głosem mówiła:
— Muszę ci powiedzieć, że już...
— Zostań pan, zjemy razem obiad, a potem we trójkę urządzimy wycieczkę za miasto, będziesz pan...
Motyw ten ważny jest zarówno dla myśli chrześcijańskiej (w której cierpienie ma przynosić oczyszczenie z win), jak i dla refleksji egzystencjalnej. Cierpienie ukazywane jest niekiedy jako fundamentalne dla kondycji ludzkiej. Zaznaczamy zarówno znaczące opisy cierpienia, jak i przemyślenia na jego temat.