
Kornel Makuszyński
Bezgrzeszne lata
Czy też pamiętasz, stary mój zegarze,Jak w słońce twojej tarczy patrzył żakI marzył...
Czy też pamiętasz, stary mój zegarze,Jak w słońce twojej tarczy patrzył żakI marzył...
Zegar na wieży wskazywał niezgodną z istotnym stanem rzeczy godzinę, co dowodziło, że czas jest...
Otworzywszy drzwi spostrzegłem, że w pokoju był zmrok. Czyż nie promieniał jasny dzień, gdy przed...
Wstrząśnięty odłożyłem rylec. Nie do pojęcia, co wdarło się w tym krótkim urywku czasu w...
Ośm ponurych, strasznych dni czekać mam jeszcze na śmierć! Był to dla mnie okres czasu...
Na pytanie, jaką dziś mamy datę — — słońce tak żarzyło, jak w połowie lata, a zmęczone...
Biedaczysko — pomyślałem — nie przeczuwa, co to go czeka pod śledztwem.
Chciałem go z wolna przygotować...
Czas, moje dziecko, to bezwzględny rylec. Zmienia postać ziemi, więc zasnuwa i wszelkie bóle w...
Między trzy żywioły dzieliło się tedy życie, które nastręczało się wówczas młodym ludziom: poza nimi...
Nastała chwila milczenia. Zegar zaczął bić; nagle przypomniałem sobie, iż ściśle rok temu, o tej...
Motywem tym zaznaczaliśmy fragmenty zawierające przemyślenia na temat czasu (np. jego upływu, najczęściej zbyt szybkiego — czasu ,,uciekającego"), jako podstawowego żywiołu, w którym zanurzona jest egzystencja ludzka z jednej strony, a życie przyrody z drugiej (niekiedy rozróżnienie to powoduje postrzeganie niejako dwóch czasów — ograniczonego czasu ludzkiego i wiecznego trwania natury).