
Stanisław Przybyszewski
Moi współcześni
Alkoholizm Edgara Poe to nie ten brutalny nałóg! — Swoją drogą nałóg ten zbyt tragiczny, by...
Alkoholizm Edgara Poe to nie ten brutalny nałóg! — Swoją drogą nałóg ten zbyt tragiczny, by...
Mogłoby się zdawać, że to jakiś stary tetryk ględzi. Gdzież tam! Nigdy więcej nie ukochałem...
Wyobrażam sobie tego wątłego chłopaka, gdy się musiał zrywać o świcie, zaledwie się w zimnych...
To, co istotne chłopstwo w życie społeczeństwa wnieść mogło, usymbolizowali rozmaici Witosi; ani mi w...
Bowiem, tak samo jak pochodnia albo świeca przez cały czas, dopóki jest żywa i płonąca...
Bowiem zdarzają się dusze tak szlachetne, kosztowne i bohaterskie, iż o ich zmianie pomieszkania i...
Pozostaje tedy roztrząśnienie pytania, które zadał nam brat Jan: „Sposób spędzenia czasu”. Czyśmy go należycie...
A nie usłyszysz, by kto dziś zacny inaczej zdechł, jedno powiedzą, iż byli tam na...
Patrzajże zasię miłej cnoty, co o ciało mało dba, tylko onej świętej dusze pilna, która...
A mnie co po kobiecie! Z dawna mi już obmierzło to babie nasienie, z dawna...
W tradycji neoplatońskiej i chrześcijańskiej dusza miała być częścią niematerialną, składającą się, obok ciała, na całość osoby. Motywem tym zaznaczamy wypowiedzi określające, czym jest dusza, jaka jest sfera oraz zakres jej istnienia i działania, jakie są ,,prawa duszy". W romantyzmie są to np. prawa przeciwstawne tym organizującym ziemski, materialny porządek społeczny: pojawia się tu koncepcja siostrzanych dusz, nie mogących połączyć się na tym świecie węzłem małżeńskim, ale nieuchronną mocą przeznaczenia mających się połączyć w zaświatach (odwołuje się do niej Gustaw w Dziadach Mickiewicza). Synonimem duszy bywa serce.