Jean-Jacques Rousseau
Wyznania, tom pierwszy
Scuole to są zakłady dobroczynne, przeznaczone na to, aby dać wychowanie dziewczętom bez majątku, które...
Scuole to są zakłady dobroczynne, przeznaczone na to, aby dać wychowanie dziewczętom bez majątku, które...
— Dobrodzieju — odpowiada — choróbsko opadło mnie na Saksach, alem z pomocą bożą wyzdrowiał.
A na to...
— Widziałeś. Cinno, owe stada ptaków, które tu nadlatują w zimie z mroków północy? Czy wiesz...
Słuchano go w głębokim milczeniu, bo każdy rozumiał, że tu o losy Rzeczypospolitej chodzi i...
Dom cały zajaśniał światłem, zaroił się ludźmi, a wśród tego zamętu, nawoływań, pytań jedni tylko...
— Na Boga! a to co za małe monstra? — zakrzyknął nagle Zagłoba, ukazując kupę małych człowieczków...
Odprawiali za mnie inkubację. Wiedziałem, że to oszuści, ale również mówiłem sobie: co mi to...
Patrzył na jej profil, na spuszczone rzęsy, na ręce złożone na kolanach i w pogańskiej...
I począł patrzeć jakby z żalem na swe ręce, które widocznie zostały pogańskie, mimo iż...
Szczerze ci mówię, że nic przeciwniejszego mej naturze, jak ta nauka, a jednak od czasu...
W tradycji neoplatońskiej i chrześcijańskiej dusza miała być częścią niematerialną, składającą się, obok ciała, na całość osoby. Motywem tym zaznaczamy wypowiedzi określające, czym jest dusza, jaka jest sfera oraz zakres jej istnienia i działania, jakie są ,,prawa duszy". W romantyzmie są to np. prawa przeciwstawne tym organizującym ziemski, materialny porządek społeczny: pojawia się tu koncepcja siostrzanych dusz, nie mogących połączyć się na tym świecie węzłem małżeńskim, ale nieuchronną mocą przeznaczenia mających się połączyć w zaświatach (odwołuje się do niej Gustaw w Dziadach Mickiewicza). Synonimem duszy bywa serce.