
Mark Twain
Przygody Hucka Finna
Słuchaj no: rzucisz mi szkołę, rozumiesz? Ja im pokażę, co to jest wychowywać chłopca, żeby...
Słuchaj no: rzucisz mi szkołę, rozumiesz? Ja im pokażę, co to jest wychowywać chłopca, żeby...
— A teraz powiedz mi, czemu tak postąpiłeś z tym biednym stworzeniem?
— Zrobiłem to z litości...
W ogóle nie myślałabym wtedy o sobie, tylko o was, moich ukochanych, bylebyś tylko wyzdrowiał...
Jutro Åse kończy rok. Był to najdłuższy rok mego życia. Mam wyrzuty sumienia wobec małej...
Odprowadziwszy ich na pociąg, pojechałyśmy z Ingrid do Ottona. Musiałam pokazać mu małą — była przecudna...
Człowiek o czterdziestu talarach, będący już człowiekiem co najmniej o dwustu, spytał, w jakiej okolicy...
Wiek XIX, wiek wielkich rewolucyjnych przełomów, wiek haseł równości, braterstwa, wolności, przez usta Króla-Ducha swego...
Specjalnej jej pieczy powierzona była Sala F, gdzie jedenaścioro maleństw, w wieku od czterech do...
Ale, ale, czy słyszał pan o najciemniejszej plamie mojego życia? O mojej ucieczce z Ochrony...
Jedyną zaletą, do jakiej zachęcano i jaką starano się rozbudzać, była obowiązkowość. Według mnie dzieci...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.