
Helena Mniszkówna
Trędowata t. 1
Na wielkiej przestrzeni ogrodu, na zielonej murawie, pośród klombów kwitnących krzewów bawiło się około dwustu...
Na wielkiej przestrzeni ogrodu, na zielonej murawie, pośród klombów kwitnących krzewów bawiło się około dwustu...
Świat jest niczym dziecko, które uparcie trzyma się spódnicy matki. Trzyma spódnicę i boi się...
Plutarch wyborny jest we wszystkim, ale zwłaszcza tam, gdy sądzi ludzkie uczynki. Można przekonać się...
zieją ostrym i grzmiącym głosem, często przeciw niemowlęciu ledwie odstawionemu od mamki. I oto spadają...
Nie masz namiętności, która by tak ochwiewała słuszność sądu jak gniew. Nikt nie wahałby się...
Jeśli istnieje jakie prawo naprawdę naturalne, to znaczy jakiś instynkt, który widzimy powszechnie i wiekuiście...
Co się mnie tyczy, to mam smak osobliwie przytępiony na owe popędy rodzące się w...
Prawdziwe i stateczne przywiązanie do dzieci powinno się rodzić i zwiększać w miarę poznawania ich...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.