
Zofia Nałkowska
Granica
Dowiedziała się, że Jadwisi już od jesieni ciekło z ucha, a teraz niedawno ustało. Przez...
Dowiedziała się, że Jadwisi już od jesieni ciekło z ucha, a teraz niedawno ustało. Przez...
– W tym tygodniu zaczął czwarty miesiąc — mówiła dalej, już niepytana. — Jak do nas przyjedziesz, musisz...
Pani Kolichowska nieczęsto mogła tu przyjeżdżać i małego Walusia widziała zaledwie trzeci raz. Przyglądała mu...
Pani Żancia mówiła o synowej, że jest matką rozsądną, nie przesadną, że dziecko dobrze chowa...
Dopiero nad ranem przyśniło jej się to dziecko. Małe, całe gołe, zdrowe i twarde. Było...
Zdjęła mu czapkę, zobaczyła, czy nie spocony, i znów włożyła. Pomacała też rękę w rękawie...
Zauważyłem nieraz, że ludzie mieli nam za złe, że jest nas aż sześcioro. Jeżeli nie...
Dick zaproponował zabawę w małpy amerykańskie, ale przypomnieliśmy sobie w samą porę, że ogrodnik nawymyślał...
Czyliż większość małżeństw nie jest tego rodzaju, iż niepożądana jest obecność kogoś trzeciego? A właśnie...
Dzieci wielkich geniuszów podlegają obłędowi, dzieci ludzi bardzo cnotliwych upośledzeniu umysłowemu — powiada Arystoteles. Miałoż to...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.