
Janusz Korczak
Kajtuś Czarodziej
Bądź, pani, nadal dobrą dla dzieci. One nie są winne. Nie wiecie, jak bardzo chcemy...
Bądź, pani, nadal dobrą dla dzieci. One nie są winne. Nie wiecie, jak bardzo chcemy...
Dorosłym się zdaje, że mają prawo zaczepiać, robić głośne uwagi i zadawać byle jakie pytania...
„Właściwie dlaczego nie lubię dziewczynek? Dlaczego im dokuczałem? Przecie spokojniejsze od chłopców i więcej staranne...
Nie tylko bieganinę lubią dzieci. A im większy łobuz, tym bardziej tęskni do ciszy, choć...
Byłem Eskimosem i psem, ścigałem i uciekałem przed pościgiem, zwycięzca i niewinna ofiara przypadku, artysta...
Oto podczas pochodu, w którym biorę udział, rozległ się nagle strzał. Otacza nas policja: kto...
Mowa nasza uboga i niezdarna (tak wam się zdaje), bo niegramatyczna. Dlatego zdaje wam się...
Jak już wziąłem, żal mi się ojca zrobiło. Przecież nie ma za wiele i dzieci...
— I widzę, jak oni za krótkie lat trzydzieści będą zajadali kurczęta, zabawiali się flirtem, zajmowali...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.