Honoré de Balzac
Małe niedole pożycia małżeńskiego
Karolina wita otyłego mężczyznę o szpakowatych i dość skąpych włosach, który towarzyszy tej paryskiej Andaluzyjce...
Karolina wita otyłego mężczyznę o szpakowatych i dość skąpych włosach, który towarzyszy tej paryskiej Andaluzyjce...
— Kogóż miłujesz najbardziej, człowieku zagadkowy, powiedz? Ojca twego, matkę, siostrę, czy brata twego?
— Nie znam...
Wielkie upojenie topienia wzroku w bezmierność niebios i morza! Samotność, milczenie, nieskazitelna czystość lazuru! Drobny...
Jakże można rozróżnić, co jest naturalne, od tego, co nim nie jest? Czy dostatecznie znamy...
Nie stąpa śladami owych zręcznych i praktycznych deistów z profesji, którzy, stworzywszy na swój użytek...
Owa rezerwa, zarysowująca krańce jego inteligencji, była nader szczęśliwym pomysłem, chociaż z drugiej strony odjęła...
— Rożenku, synu mój — odrzekł — przyznaję ochotnie, że popadłem w sprzeczność. Ale ta dwulicowość, którą odkryłeś...
Zabawne są te wszystkie wywody twoje, przezacny panie Wisienko, o rozmnażaniu i naturze! — ciągnął dalej...
Postać filozofa w naszej literaturze pojawia się niestety najczęściej w oświetleniu ironicznym i bywa na ogół traktowana nieprzychylnie lub prześmiewczo (przykład: postać Filozofa w Nie-Boskiej komedii). Zaznaczamy jednak te fragmenty, które mówią o filozofach, zbierając materiał do refleksji nad tym, dlaczego mamy taki właśnie wizerunek osoby zajmującej się profesjonalnie poszukiwaniem mądrości.