
Wiktor Gomulicki
Wspomnienia niebieskiego mundurka
— Przyjdę! — zgadza się wyniośle Kozłowski i szybko odchodzi.
Ale niebawem znów go ciągną za połę...
— Przyjdę! — zgadza się wyniośle Kozłowski i szybko odchodzi.
Ale niebawem znów go ciągną za połę...
Chcieliby wszędzie widzieć swoje liche budowy, swoje warsztaty, swoje zboże. Nie wiedzą o tym, że...
Mój interes jest taki! U nas w Ameryce, zarówno północnej, jak i południowej, bardzo mało...
W tym pustkowiu nie widziano instrumentów mierniczych w niczyich rękach, jak tylko komisji granicznej, a...
Nadawszy do New Yorku testament, mister Dawid Lingslay po raz pierwszy uświadomił sobie treść oklepanego...
Sprawa prawie wyłącznie zależy od pana, mister Lingslay. Cała marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych siedzi w...
Nie zawsze jednak Turek był taki srogi. Z początku, kiedy jego interes nieźle prosperował i...
„Gilbert zanosi prośbę, by, skoro nasz pan, dziedzic na Pevenseyu, zostanie wyzuty ze swych włości...
— Jak Boga kocham! — wykrzyknął, rzucając się na jedzenie. — Któż to funduje, Stalky?
Było tylko miesiąc...
Fabrykanci gumy do żucia twierdzą: pierwotni mieszkańcy Ameryki Środkowej podczas swych polowań trzymali w ustach...
Często w literaturze pojawiają się sytuacje, które ilustrują wymianę jakichś usług — jednak nie zawsze mają one charakter materialny i merkantylny. Warto prześledzić pod tym kątem choćby Chłopów Reymonta (zob. też: handel).