
Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
— A Knaabe to nie śmieszny? A stary Lehr, który jak siedzi w restauracji, a kto...
— A Knaabe to nie śmieszny? A stary Lehr, który jak siedzi w restauracji, a kto...
mademoiselle siedziała obok mnie, odsunięta nieco, i czytała. Była hen daleko, gdy czytała, nie wiem...
— „Te księgi są puste! — krzyczał hrabia z wściekłym gestem ku ścianom — krew! o krew chodzi...
Tej nocy przypomniała mi się ta zielona książeczka, którą w dzieciństwie musiałem kiedyś posiadać, i...
Dawniej ludzie z braku narzędzi ulepszonych byli zawsze, nawet wieczorem, zajęci pracą ręczną, dziś mają...
Już w XVII w. następuje gwałtowny zwrot w opinii. Wyrazicielka jej, pani de Maintenon, uważana...
Cały dzień czekam z utęsknieniem wieczora, a wtedy zawieszam na drzwiach kartkę „zajęta”, rozbieram się...
poezji — naprawdę potrzebnych powieści, jak Targowisko próżności i Alicja w Krainie Czarów. Przeczytałam Eseje Emersona...
Jaka, sądzi pan, jest moja ulubiona książka? To znaczy, w tej chwili; zmieniam co trzy...
Czasem ogarnia mnie straszny lęk, że może jednak nie jestem geniuszem. Czy bardzo będzie pan...
Książka występuje w dwóch odmiennych konotacjach: po pierwsze jako przyjaciel samotników, źródło wiedzy, środek do rozszerzania horyzontów myślowych (czyli na modłę oświeceniową i ,,oświatową"), po drugie jako źródło skażenia myśli, zatrucia duszy (taką funkcję mają ,,książki zbójeckie" w Dziadach). Świat książek bywa też przeciwstawiany ,,życiu": w tym ujęciu zagłębianie się w książki odciąga od istotnego działania — czynu (to teza popularna w romantyzmie, znajdująca też odzwierciedlenie w przeciwstawieniu filozofa i mędrca).