
Bolesław Prus
Placówka
Przestał jeść i wałęsał się z kąta w kąt po chacie. Ogarniał go coraz większy...
Przestał jeść i wałęsał się z kąta w kąt po chacie. Ogarniał go coraz większy...
— On był od zimy chory — odezwał się parobek.
— Hę? — spytał Ślimak.
— Prawdę mówię — ciągnął Owczarz...
Matka kochała nas bardzo i dawała nam wszystko, cośmy chcieli. Ale gdy trzeba było pieniędzy...
Zatrzymałem się w domu dróżnika, sztab odcinka. Żona straciła dwóch synów: jednego po tej, drugiego...
Tak, to prawda że dzieje Polski i Hiszpanii, krótkotrwałych mocarstw, które wzniosły te kraje, były...
Teraz za chwilę Konrad przyjechać musi. A tak się czegoś lękam. Gdyby się tylko...
Miałbym mamie coś do powiedzenia, ale może by to mamę dotknęło.
Mów...
Jak śmiesz takimi słowy do matki przemawiać?
Ja prócz matki...
Życie moje zawdzięczam mieszanemu małżeństwu pomiędzy chłopem protestantem a panią katoliczką, która należała do zubożałej...
Gargantua, mając czterysta, cztery razy po dwadzieścia, czterdzieści i cztery lat, spłodził syna Pantagruela z...
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o przeświadczeniach na temat powinności związanych z rolą matki. Często są to stereotypy, mówiące o rozmaitych instynktach koniecznie ujawniających się u matki w odniesieniu do jej dziecka — instynktach związanych przede wszystkim z opiekuńczością, czuwaniem nad rozwojem, bytem i losem dziecka. Szczególnym przykładem może być tu pani Rollison z Mickiewiczowskich Dziadów, która, pozbawiona wzroku, kieruje się przeczuciem oraz potrafi innymi zmysłami odnaleźć swojego syna (np. odróżnia jego krzyk spośród innych głosów cierpiących więźniów).