 
      
    
    
  Wacław Berent
Próchno
Rozumiał, że jeśli ten paroksyzm trwogi nie minie, gotów zerwać się i uciec. Dokąd? Przyszło...
 
      
    
    
  Rozumiał, że jeśli ten paroksyzm trwogi nie minie, gotów zerwać się i uciec. Dokąd? Przyszło...
 
      
    
    
  A Rena? Rena wychodzi za mąż za swego przedsiębiorcę; może, może spotkają się i jeszcze...
 
      
    
    
  Niepodobna mi się pogodzić z jego beznadziejną rozpaczą; niepodobna mi uwierzyć, że tworzymy jeden zawszony...
 
      
    
    
  — Przyjrzę się, co tam jest, jak tam się ludzie z podziemia rwą, i wrócę.
— Wrócisz...
 
      
    
    
  Wtedy to także, jak mi opowiadał, stracił na dobre kontakt z jednym z trzech ludzi...
 
      
    
    
  Wydało mu się teraz rzeczą największej wagi, aby zrozumiała, że nigdy jej nie przebaczy. Był...
 
      
    
    
  — „Ach, panie Davidson — biada człowiekowi, którego serce nie nauczyło się za młodu ufać, kochać — i...
 
      
    
    
  Ja już od wczoraj wiedziałem, że żyć będę. A oni nic jeszcze nie wiedzą…
Życie...
 
      
    
    
   
      
    
    
  — Czy jest list do mnie?
Przez lekko rozchylone drzwi wysunęła się na korytarz wąska postać...