
Stanisław Brzozowski
Płomienie
— Milczy noc — rzekł. — Czy pan o tym myślał, że tę nieskończoność nad nami wyżłobiła jednak...
— Milczy noc — rzekł. — Czy pan o tym myślał, że tę nieskończoność nad nami wyżłobiła jednak...
Sunął wprost na Morze Czerwone pod pogodnym niebem, pod niebem palącym i nieosłoniętym chmurami, obleczonym...
Był to jeden z tych pięknych, rzadkich dni zimowych, w których nawet Anglia przypomina sobie...
Z takimi słowy i myślami odwrócił się, by się obejrzeć wkoło, i wpadł mu w...
No, dlaczegóż by nie miał Bóg i natura stworzyć i urządzić żywej sfery armilarnej, duchowego...
Na niebie piętrzyły się wysokie, śnieżnobiałe chmury, zwalone jedne na drugie, tarzające się po błękicie...
zabielił się wdzięcznie na tle nieba pomalowanego w tej chwili na śliczny kolor, jakim się...
Niebo pękło i najcudowniejsze farby po nim się rozlały. Czy jest na świecie malarz, który...
Niebo wyglądało już jak turkusowy, zaświatowy ocean z horyzontami ze złota i płomieni; gór mrocznych...