
Marie Beyle (Stendhal)
Pamiętnik egotysty
Życzliwość tej kobiety pocieszyła mnie po wielu niepowodzeniach. Nigdy nie byłem całkowicie jej kochankiem. Była...
Życzliwość tej kobiety pocieszyła mnie po wielu niepowodzeniach. Nigdy nie byłem całkowicie jej kochankiem. Była...
Król Jegomość, otoczony familią, wyszedł z pałacu. Położyłem się twarzą ku ziemi, ażebym miał honor...
Wszedł do środka. I nagle chwycił mnie w ramiona i pocałował. Nigdy wcześniej nie całowałam...
Jest to istotny element flirtu (wiadomo, że ambicję kawalerów stanowiło „skraść całusa” pannie). Pocałunek stanowić miał także dowód miłości, był pierwsza próbą cielesnego zbliżenia — dlatego tyle uniesień wywołuje w Gustawie z Dziadów wspomnienie pocałunku ukochanej.