Eleonora Kalkowska
Głód życia
Nagle opuszcza ręce i staje.
— A dziecko, a Halina?!
I znów ją ogarnia niepokój macierzyński...
Nagle opuszcza ręce i staje.
— A dziecko, a Halina?!
I znów ją ogarnia niepokój macierzyński...
A ona stoi nieruchoma. Wlepiła swe oczy w ojca i patrzy na niego milcząco, jakimś...
— Umówiony miesiąc upłynął, muszę więc wracać do Persji. Ojciec mój bardzo mnie kocha i wyobrażam...
Już dwa miesiące upływały od czasu, jak się Firuz-Szachowi przyśnił Indianin, aż nagle pewnej nocy...
Ostatnimi czasy śnił mi się kilka razy i za każdym razem jawił się we śnie...
— Do domu wracaj, sokoliku rudy — odrzekła wiedźma, na pytanie nic nie odpowiadając. — Wracaj, pókiś jeszcze...
— Dobry! Dobry! — powtarza, myśląc o doktorze. Cóż by poczęła, gdyby jej nie był pożyczył tych...
I ona cała wygląda w tej chwili, jak urzeczona. W jej na wpół dziecięcym jeszcze...
— Niech i tak będzie. Widywałem je zatem dość często i każdą w innych kołach. Panienki...
— Ona? Nie spojrzała nawet na brunatne strugi, szpecące tak ohydnie biel jej sukni, która, o...
Ten rodzaj intuicyjnego wglądu w to, co dopiero ma się wydarzyć bardzo interesował oczywiście romantyków, jako propagatorów poznania pozaracjonalnego. Przykłady wiary w trafność przeczuć (którym pokrewne jest też rozpoznawanie jakiegoś zjawiska jako omen) — znajdowali oni również w dawniejszych epokach.