 
      
    
    
  Władysław Bełza
Co kochać?
W czyim sercu miłość tleje, 
I nie toczy go zgnilizna, 
W tego duszy wciąż jaśnieje...
 
      
    
    
   
      
    
    
   
      
    
    
   
      
    
    
   
      
    
    
   
      
    
    
   
      
    
    
   
      
    
    
   
      
    
    
  A gdy każdy już koleją rozpiął stanik i gorsecik, gdzie się rajskie jabłka śmieją — szybkim...
![[Poszedłem błądzić w nieznane mi światy]](/media/book/cover_clean/wyspianski-poszedlem-bladzic-w-nieznane-swiaty_Co0zndl.jpg) 
      
    
    
  
Motywem tym szczególnie chętnie posługiwano się w literaturze okresu preromantyzmu (por. Cierpienia młodego Wertera Goethego) i romantyzmu, kiedy to serce przeciwstawiano rozumowi. Pod nazwą serce kryje się czasem intuicja, umiejętność współodczuwania z innymi, zdolność do miłości i miłosierdzia, wrażliwość, pozaracjonalna mądrość, czy wiedza, a wreszcie — dusza.