
Friedrich Nietzsche
Tako rzecze Zaratustra
Mój to poranek, mój dzień świta: bywaj mi, bywaj, wielkie ty moje południe! — —
Tako rzekł...
Mój to poranek, mój dzień świta: bywaj mi, bywaj, wielkie ty moje południe! — —
Tako rzekł...
Potem odeszła, lampę zagasiła i u zamkniętego okna usiadłszy patrzała na błękitnawe świtanie, wśród którego...
Niebawem zachodni horyzont oblała barwa złota. I zdawało się, że zieloność ziemi Gosen rozpływa się...
Występuje jako przeciwwaga dla nocy, kojarzonej z tajemnicą, zacieraniem znaczeń (w mroku), a wreszcie porą działania sił zła. O świcie wszystko się wyjaśnia, rzeczom zostają przywrócone właściwe miary i znaczenia; kontrastowany z nocą świt jest porą odnowienia życia i zmartwychwstania - a więc „porą Chrystusową”.