Friedrich Nietzsche
Tako rzecze Zaratustra
Takimi chcę mieć męża i niewiastę: bitnym on niechaj będzie, rodną ona, oboje zaś głową...
Takimi chcę mieć męża i niewiastę: bitnym on niechaj będzie, rodną ona, oboje zaś głową...
I stracony niech dla nas będzie dzień, w którym choć raz jeden się nie pląsało...
Jeślim kiedykolwiek ciche ponad sobą rozpinał niebiosa i o własnych skrzydłach we własne wzbijał się...
„O, Zaratustro — wszczął więc smutnym głosem — nie wyglądasz jako ten, co szczęście swe w obrót...
On — nie dość kochał: inaczej ukochałby nas, śmiejących się! Aliści on nienawidził nas i urągał...
Krzywo zbliżają się do swego celu wszystkie dobre rzeczy. Jako koty wyginają grzbiet, mruczą wobec...
A choć na ziemi są też i bagniska oraz grząskie posępki: kto lekkie ma nogi...
W górę serca, bracia moi, wysoko! jeszcze wyżej! A nie zapominajcie też i nóg! Podnoście...
Bywają stworzenia ociężałe nawet w szczęściu, bywają niezdary od urodzenia. Przedziwnie mozolą się oni, niby...
O ludzie wyżsi, najlichszym w was jest to, żeście się wszyscy tańczyć jeszcze nie nauczyli...
Taniec może wyrażać zarówno smutek, jak i radość. W średniowieczu zrodził się motyw tańca śmierci — danse macabre, ukazujący równość wszystkich wobec śmierci, jej nieuchronność. Taniec może być także symbolem tradycji, patriotyzmu. W Panu Tadeuszu niezwykle ważnym tańcem jest polonez jako symbol historii, oznaka polskości. Tańczony był podczas ważnych uroczystości, co jeszcze bardziej podkreślało jego rangę. Wesele Stanisława Wyspiańskiego ukazuje taniec ludowy, skoczny, który łączy różne grupy społeczne (tu pozornie), ale pojawia się tam również taniec chocholi, będący symbolem machinalnego powtarzania utartych ruchów, bezmyślności działań, zaczarowania umysłu przez schematy myślenia. Jako dziedzina sztuki taniec związany jest z muzyką (por. Kochanowskiego Pieśń świętojańska o sobótce).