Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
— A dyć chodźcie — wołał Jędrzych. — Muzyka gra, a w izbie ani jednej kiecki, że nie...
— A dyć chodźcie — wołał Jędrzych. — Muzyka gra, a w izbie ani jednej kiecki, że nie...
Dom zaś tańcował wciąż i weselił się całym sercem, ochotniej nawet niźli wczoraj, bo poczęstunek...
Dominikowa rychlej pobiegła, a gdy nadciągnęli — już ona państwa młodych na progu witała obrazem i...
W izbie wrzało już i kotłowało się coraz bardziej, gdy Ewka z Jagustynką weszły, niosąc...
Ale ochoty wielgiej nie było, bo i okazji, jako to przy weselach bywa abo i...
Tancerki ukazały się z małymi tamburynami w rękach, wzniesionymi do góry, prawie nagie, bo prócz...
— Czy proboszcz tańczył kiedy? — zagadnął wreszcie, skubiąc projekt na wąsiki.
— Alboż księża tańczą, moje dziecko...
Co do zabaw, to dawniej bawili się więcej niż dzisiaj. Prawie nie było ani jednej...
— Tańcz! — krzyknąłem do Weeny w jej języku, teraz bowiem miałem już broń przeciwko tym strasznym...
Taniec może wyrażać zarówno smutek, jak i radość. W średniowieczu zrodził się motyw tańca śmierci — danse macabre, ukazujący równość wszystkich wobec śmierci, jej nieuchronność. Taniec może być także symbolem tradycji, patriotyzmu. W Panu Tadeuszu niezwykle ważnym tańcem jest polonez jako symbol historii, oznaka polskości. Tańczony był podczas ważnych uroczystości, co jeszcze bardziej podkreślało jego rangę. Wesele Stanisława Wyspiańskiego ukazuje taniec ludowy, skoczny, który łączy różne grupy społeczne (tu pozornie), ale pojawia się tam również taniec chocholi, będący symbolem machinalnego powtarzania utartych ruchów, bezmyślności działań, zaczarowania umysłu przez schematy myślenia. Jako dziedzina sztuki taniec związany jest z muzyką (por. Kochanowskiego Pieśń świętojańska o sobótce).