Molière (Molier)
Mieszczanin szlachcicem
DORYMENA
Co ja widzę! Dorancie, ależ to prawdziwa uczta!
PAN JOURDAIN
Pani markiza raczy sobie...
Co ja widzę! Dorancie, ależ to prawdziwa uczta!
Pani markiza raczy sobie...
Pod wieczór, na zbitych ze ściętych drzew stołach, zastawiono ucztę. Ucztę, która się zwycięzcom słusznie...
— Zmęczony jestem — rzekł — smutny jestem; ten zgiełk mnie zabija. Chodźmy wieczerzać, to nas skrzepi.
Kolacja...
— Czy woli wuj obiad dla dorosłych, czy też zabawę w obiad?
— Naturalnie, że wolę zabawę...
Nie będę wyliczał potraw ani smakołyków, tortów, kremów, lodów — zostaliśmy nawet poczęstowani szampanem. Tatuś pozwolił...
Dalej więc! czas bo najwyższy zaniechać tego! Baczcież mi, drodzy, abyśmy dobrą spożyli wieczerzę, a...
Tacy zasiadają do stołu, nic ze sobą nie przynosząc, nawet głodu nie przynoszą: — i oto...
W tym mianowicie miejscu przerwał wróżbiarz powitanie Zaratustry z gośćmi: przecisnął się naprzód, jak ktoś...
Budowa Bejt Hamikdaszu trwała siedem lat. Przez cały ten czas Salomon nie pił wina. W...
Buzi usiadł na krześle i po chwili sługa wniósł ogromny talerz ryb. Talerz postawił przed...
Hasło to wykorzystaliśmy do zebrania fragmentów ukazujących celebrację posiłków w dawnych epokach. Istotne jest to np. w Quo vadis Sienkiewicza (a wcześniej w będącym dla Sienkiewicza wzorem Irydionie Krasińskiego), gdzie ucztowanie, które cechuje nadmiar zbytku i rozkoszy, ma charakteryzować zarówno schyłkową epokę kultury rzymskiej, jak też jej aktorów — jako zdegenerowanych moralnie (dekadentów jednym słowem).