Maria Rodziewiczówna
Joan. VIII 1-12
— Gedras, ja cię ani potępię, ani uniewinnię. Mnie ciebie serdeczny żal, biedaku, i rad bym...
— Gedras, ja cię ani potępię, ani uniewinnię. Mnie ciebie serdeczny żal, biedaku, i rad bym...
Stuch nic nie odrzekł, mocno go uścisnął, zerwał się i wyszedł. Dławiły go w gardle...
— Tak mi przykro z pani powodu, pani Kant, i chcę dla pani tak dobrze, dlatego...
Uczucia jednego człowieka będą mogły poruszać zmysły człowieka drugiego i budzić w nim stosowne do...
Noc ciemna obrana do wyrznięcia sporniejszych mieszkańców głównego miasta i do zatracenia najcnotliwszych obywateli w...
Powszechnie znana była tolerancja, z jaką odnosił się do innych ludzi; dziwił się — a czasem...
Gdy tylko głośne chrapanie oznajmiło, że pan domu i jego matka śpią, dziewczęta zakradły się...
— A to znowu prawdziwie męska nierozwaga, pozwolić mu tak leżeć bez nakrycia! Mógłby się na...