
Konstanty Ildefons Gałczyński
Porfirion Osiełek czyli Klub Świętokradców
Zapachniało tylko silniej rosołem, potem kwiatami, potem walerianą i wreszcie łóżkiem o nieprzewietrzanych materacach i...
Zapachniało tylko silniej rosołem, potem kwiatami, potem walerianą i wreszcie łóżkiem o nieprzewietrzanych materacach i...
W tej chwili zwycięski pożar opanował lewą połać drugiego pietra i wciskał się palącą lawą...
— Sami obcy — dziwił się. — Ten jest rzeźnik, już wiem. Tę babę czuć mlekiem. A ta...
Tylko jasnoróżowy szlafroczek na haku koło drzwi wydaje się jeszcze żywy, wyczekujący swej pani.
Stęsknionym...
Wzrok jego znów pada na ten mały, różowy szlafroczek, który miała na sobie w przeddzień...
I do kościoła klapu-klap, na jakiś odpust lub procesję albo na zwykłą cichą mszę, albo...