Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
Zaczęła marzyć, że niechby się jeno dorwała z powrotem gospodarstwa, niechby znowu poczuła ziemię pod...
Zaczęła marzyć, że niechby się jeno dorwała z powrotem gospodarstwa, niechby znowu poczuła ziemię pod...
— Jak wam krzywda, idźcie se poszukać lepiej!
— Nie pójdziem szukać, bo tu jest nasze! Nasze...
A bo to jej źle było przy matce? Robiła, co chciała, i nikt jej marnego...
Droga kręciła się miejscami samą krawędzią pól, że chłopy przestawali opowiadać i cisnąć się nad...
— Taka ziemia, po sto rubli za morgę nie za dużo.
— Kupujcie, przeda i jeszcze waju...
— Słuchajta, Miemcy! — ryknął, wyciągając pięście. — Mówiliśmy do was po ludzku, poczciwie, a wy grozicie kreminałem...
Z równin odległych, z gór, z zapadłych wiosek, ze stolic i z miasteczek, spod strzech...
Nie słyszał nikt mojej skargi! Boża moc potężna i we wszystkiej nędzy daje siłę nad...
Rola Marwitza w tej zamorskiej podróży wyglądała zagadkowo, teraz zrozumiał.
„Narzeczeni! — strzeliło mu nagle do...
Nie myśleliśmy tu o Ziemi jako planecie (wizje z perspektywy kosmicznej opatrywalibyśmy hasłem: obraz świata), ale o jednym z żywiołów. Jako taka związana była od wieków z wyobrażeniami na temat ciała i płodności (ziemia-matka). Ziemia jest również żywiołem melancholii, przypominając o przytłaczającej ociężałości materii. Z jednej strony z jej łona rodzi się ziarno, z drugiej — składane są w nią ciała zmarłych. Kojarzona z grobami (szczególnie zaś grobami przodków), ziemia nie tylko przypomina o śmierci i przemijaniu, ale też i historii i dziedzictwie; tradycja wypisana jest na jej powierzchni za pomocą budowli (lub ich ruin) oraz właśnie rozmaicie oznaczanych miejsc pochówku. Istotnym elementem znaczeniowym tego motywu, częściowo powiązanym z tematyką dziedzictwa i ojczyzny jest ziemia jako własność, część dziedzicznego majątku rodziny. Kwestia prawa do posiadania ziemi na własność była dyskutowana (stając się powodem konfliktów, w tym również rewolucyjnych); np. Mickiewicz był zdania, że cała ziemia jest własnością Boga, zaś ludzie mają jedynie użyczone prawa do niej — o czym z pokorą winni pamiętać właściciele ziemscy (zob. też: szlachcic, sarmata).