
Zygmunt Krasiński
Listy wybrane
Spytaj się Leona, czy nigdy nie słyszał, nie znał, nie ścisnął ręki postaciom, które żyły...
Spytaj się Leona, czy nigdy nie słyszał, nie znał, nie ścisnął ręki postaciom, które żyły...
Dzień ci więc przeminął jako jedna chwila?
Szczęśliwy, komu tak całe życie mija — znać...
Naród, państwo, stan, zasada, ustawa, prawo każde nie o postęp, ale o coraz starszą starość...
Upłynęło dwa lata albo raczej przewlokły się one ciężkimi kroki, wydając jakby wiekami dwoma. Nic...
— Ale przecież to było dawno temu — odparła. — Sam pan mówi, że to było dawno temu...
To było jej stałe powiedzonko. Dla niej czas toczył się do tyłu, jakby niewidzialna dłoń...
Ucałowałem ją w usta i w szyję, gdy nagle ujrzałem na jej piersi medalionik, a...
Niestety — zarówno ja, jak i moi towarzysze — rozczarowaliśmy się boleśnie. Czas przestał dla tych ludzi...
Czas ma wartość nie tylko zewnętrzną, ale też i wewnętrzną. Jeżeli czytamy w księgach indyjskich...
Motywem tym zaznaczaliśmy fragmenty zawierające przemyślenia na temat czasu (np. jego upływu, najczęściej zbyt szybkiego — czasu ,,uciekającego"), jako podstawowego żywiołu, w którym zanurzona jest egzystencja ludzka z jednej strony, a życie przyrody z drugiej (niekiedy rozróżnienie to powoduje postrzeganie niejako dwóch czasów — ograniczonego czasu ludzkiego i wiecznego trwania natury).