
Aleksander Dumas (ojciec)
Trzej muszkieterowie, tom pierwszy
— Do diabła!… Byłeś w Londynie? Czyż to stamtąd wywiozłeś ten piękny diament błyszczący na twoim...
— Do diabła!… Byłeś w Londynie? Czyż to stamtąd wywiozłeś ten piękny diament błyszczący na twoim...
Właśnie. To, co widzę, widzę natychmiast, jakby rozjaśnione błyskawicą, a to, co myślę, myślę natychmiast...
Dla Polaka zwyciężony i bezbronny jest świętą, nietykalną osobą. Zaledwie pierwszy zapał ostygnie, dzieli się...
— Poeci i kochankowie od dawna już niestety są tak osławieni, iż ich obietnicom i przyrzeczeniom...
Chana wciąż zabiegała około tak wspaniałej familiantki, a ciotka, wydymając wargi, mówiła łaskawie:
— Dobra z...
Swojej nędzy nie chcę zawdzięczać nic, tylko mój charakter; wzgardzę siłami mego ducha, jeżeli teraz...
tym częściej i żywiej przypominały mi się owe chwile spędzone w pokoju baronowej, która ukazała...
— Ciekawa jestem, jaką niespodziankę przygotował dla nas dzisiaj ojciec chrzestny! — zawołała znowu Klara.
Fred był...
jeden z nich, Aleksander, towarzysz usarski, za nieszczęsnego panowania Zygmunta III w tym samym maleszowskim...