
Stefan Grabiński
Pomsta ziemi
— Wybaczcie, Mocny — jęła miękkim jak ligawka głosem — wybaczcie nieszczęśliwej… ale już końca tej udręki, co...
— Wybaczcie, Mocny — jęła miękkim jak ligawka głosem — wybaczcie nieszczęśliwej… ale już końca tej udręki, co...
Przystąpiłem bezzwłocznie do operacji. Mając wprawę w hipnotyzowaniu, za dwie minuty wprawiłem go w stan...
Za pozostałe pieniądze zaczął znowu uczęszczać do szkoły wyższej, uczył się pilnie, a że swoim...
U emigrantów narzekania na gorąco, nudy, brak zajęcia; kobiety wymyślają sobie różne dolegliwości, nachodzą doktora...
Pan Lewkowicz, którego przez uszanowanie tytułowano stale starszym felczerem, choć żaden młodszy felczer nie istniał...
Z lekarzami obchodzę się tak, jak z poetami. Wielkim arogantem musiałby już być poeta, żebym...
Podała mi filiżankę rosołu, również nie mówiąc ani słowa, miała jednak tak wrogą minę, jakby...
Doktora, po którego natychmiast posłano, nie zastano w domu; przyszedł dopiero wieczorem, auskultował dziecko i...
Stali teraz razem w mrocznym przedpokoju, gdzie miało być wyrzeczone słowo wyroku śmierci. Ściskało ją...
— Doktorze, powiedz prawdę nareszcie, bo sprzykrzyło mi się widzieć zawsze i wszędzie sztuczny uśmiech na...
Od fraszki O doktorze Hiszpanie Kochanowskiego począwszy — w naszej literaturze pełno jest sylwetek lekarzy i przemyśleń na temat ich działalności — działalności ważnej, bo ratującej życie, ale też stale krytykowanej — bo ostatecznie lekarze zawsze przegrywają ze swym głównym wrogiem, śmiercią.