Maria Konopnicka
O krasnoludkach i sierotce Marysi
Słucha Skrobek, brzęczy coś w powietrzu jak gęśliki srebrne, a z brzęku tego idą słowa...
Słucha Skrobek, brzęczy coś w powietrzu jak gęśliki srebrne, a z brzęku tego idą słowa...
Nie, to nie były czary! Pierwszy raz tylko ów biedak przemógł ospałość swej myśli, swej...
Nadzieja jest pączkiem olśniewającej świeżości, lecz wewnątrz często stoczonym przez gąsienice, a gdy sądzimy, że...
Wszystko się zwraca przeciwko nadziei: i sam człowiek, i przeznaczenie, i wola innych ludzi. — Wspomnienie...
To godzina, w której słońce rozprasza mgły doliny, to przeczucie Opatrzności, która jest jakby gwiazdą...
. W pewnej chwili ze zdziwieniem odkryła drzwi, na których widniał napis: Apartament Pięknej. Natychmiast je...
Jednoręki spoważniał.
— Jeśli jej sęk nie odstraszył, to może i brak prawicy na przeszkodzie nie...
— Telegram do Basi! — oznajmiła z wielkim przejęciem pani Olszowska.
Dziewczyna z lękiem otworzyła ten dziwny...
— Nie raz jeden — mówił w zamyśleniu pan Olszowski — ginęli podróżnicy i członkowie wypraw naukowych w...
— Czyż można mówić prędzej niż ja? Ale będę mówił jeszcze szybciej… Otrzymaliśmy wiadomość, najpierw mocno...