Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
— Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
— Na wieki wieków, moja Agato, a dokąd to wędrujecie, co...
— Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
— Na wieki wieków, moja Agato, a dokąd to wędrujecie, co...
A na tatusiowym ogierku to już bym się nie bał jeździć. Uważasz, założyłbym mu kantar...
Mijali łany orne i siewne, ludzkie osady, rozstaje, łąki od kaczeńców złote i kierowali się...
Rano w dniu wyjazdu porządnie wysprzątał swoją planetę. Starannie przeczyścił czynne wulkany. Miał dwa czynne...
— Zastanawiam się — powiedział — czy gwiazdy są oświetlone po to, aby każdy mógł pewnego dnia odnaleźć...
I wtedy zahuczał drugi oświetlony ekspres, jadący w przeciwną stronę.
— Już wracają? — spytał Mały Książę...
— Niesłusznie postąpiłeś. Będzie ci przykro. Będę wyglądał na umarłego, a to nie będzie prawda…
Nic...
— A jednak — powiedziałem zdetonowany — jestem pewny, że ten kondor to on. — Matka spojrzała na mnie...
Podróż trwała długo. Na tej bocznej, zapomnianej linii, na której tylko raz na tydzień kursują...
Nie zapomnę nigdy tej jazdy świetlistej w najjaśniejszą noc zimową. Kolorowa mapa niebios wyogromniała w...
Podróż najczęściej służy poznaniu innych krajów, społeczeństw, zwyczajów, potraw, czy innych rzeczywistości. Dantejska podróż na dno piekieł prowadzi do poznania moralnego porządku świata. Podróż Mikołaja Doświadczyńskiego z powieści Krasickiego służy zdobyciu wiedzy o możliwości istnienia innego i bardziej sprawiedliwego niż znany nam porządku społecznego. Podróżujemy przede wszystkim, aby poznać innych, ale też aby utwierdzić się w przekonaniu o wyższości tego, co swojskie (tak pisał np. Mikołaj Rej w Żywocie człowieka poczciwego). Podróż może sprzyjać samopoznaniu. Wtedy niekoniecznie musi być podróżą w przestrzeni, ale prowadzić może wędrowca w głąb jego własnej psychiki, czy też: duszy. Jeśli w podróży zatracimy kierunek i cel, zamieni się ona w błądzenie. Jeśli dojdziemy do wniosku, że całe nasze istnienie jest ukierunkowanym dążeniem do pewnego kresu, ujrzymy życie jako wędrówkę.